W sobotę rano 24 maja,
wspólnie ze Sławkiem i Andrzejem wybraliśmy się do Zaborskiego
Parku Krajobrazowego w okolicach Chojnic oraz jezior Charzykowskiego
i Karsińskiego. Wspomnę, że była to już moja druga wyprawa w
tamte rejony. Na miejsce dojechaliśmy samochodami, a po szybkim
rozpakowaniu się i ogarnięciu, ruszyliśmy eksplorować teren.
Pogoda tego dnia dopisywała. Nasza trasa wiodła przez malownicze i
urozmaicone szlaki wokół wymienionych wcześniej jezior. Były
zarówno łatwiejsze jak i trudniejsze fragmenty wiodące
singletrackami trawersującymi wzdłuż brzegów i jagodowych krzaków
czy też w pobliżu bagien. W pewnym momencie trafiliśmy na
kompletnie zawalony ściętymi drzewami szlak rowerowy, przez co
przez chwilę nieśliśmy nasze sprzęty na ramieniu. Zrobiliśmy
też postój przy pomniku przyrody- 600- letnim dębie „Bartuś”,
gdzie niemiłosiernie gryzły nas komary. W miejscowości Małe
Sworne Gacie w sympatycznej restauracji „Małe Swory” zrobiliśmy
sobie przerwę na kawę oraz wzmocnienie deserem lodowym i
naleśnikami. W Swornych Gaciach w miejscowym sklepie uzupełniliśmy
zapasy żywności i udaliśmy się odpocząć na pobliskiej plaży.
Stamtąd wzdłuż jeziora przejechaliśmy szybko fragment trasy
lasem. Ostatni, szybki fragment wiódł już drogą asfaltową do
miejscowości Charzykowy, gdzie zaczęliśmy rano naszą wyprawę.
Łączny dystans jazdy ok. 60 km, z tego 3 godzin czas samej jazdy, a
łączny czas wycieczki z postojami wyniósł 6 godzin. To był
udany, spędzony aktywnie dzień. Warto jeszcze wrócić w tamte
tereny…Wszystkim lubiącym aktywny wypoczynek polecam tamte rejony.
Fotogaleria:
|
Początek wyprawy. Od lewej: Sławek, Andrzej i Ja. |
|
Teren, w którym jeździliśmy był zróżnicowany i ciekawy ;) |
|
Trawersując brzegiem jeziora Charzykowskiego.. |
|
...natknęliśmy się na całkowicie zawalony drzewami szlak rowerowy. |
|
Jezioro Charzykowskie robi wrażenie swoim rozmiarami i malowniczym położeniem. |
|
Chwila przerwy gdzieś w lesie. |
|
W restauracji "Małe Swory" w miejscowości Małe Sworne Gacie wypiliśmy kawę ;) |
|
Kaszubskie nazwy niektórych miejscowości są naprawdę ciekawe ;) |
|
Pod 600- letnim dębem "Bartuś", gdzie zaatakowały nas komary |
|
Relaks na plaży. Sławek zdecydował się na pływanie. |
|
Szosowy powrót do miejscowości Charzykowy, gdzie rozpoczęliśmy naszą wyprawę. |
|
Trasa naszej wyprawy. |
Zdjęcia: archiwum własne, Sławek
Marek
Więcej zdjęć na moim profilu FB
Relacja Sławka
Witam, dodałem ten blog do katalogu: http://znajdzbloga.blogspot.com/ Zapowiesz go na swoim blogu?
OdpowiedzUsuń