1 czerwca uczestniczyłem w kolejnej edycji Bikecross Maraton Gogol MTB z cyklu Grand Wielkopolski. Ta edycja miała dla mnie szczególny, lokalny charakter gdyż odbyła się w Krzywej Wsi koło Złotowa pod nazwą "II Krajna Maraton MTB". Ponadto miała rangę mistrzowską, gdyż kolarze walczyli o koszulki Mistrzostw Wielkopolski. Edycja zapowiadana jako jeden z bardziej "górskich" maratonów MTB w tegorocznej edycji. Dużo w tym prawdy, gdyż profil trasy i jego interwałowa charakterystyka wymagała technicznych umiejętności jazdy i mocnej kondycji. Dyrektorem zawodów i organizatorem był Wiesław Fidurski. Wybrałem krótszy dystans ok. 40 km. Początek trasy został zmieniony w stosunku do ubiegłorocznej edycji i był poprowadzony szerokim, szutrowym zjazdem. Niestety na tym fragmencie, gdzie w peletonie widoczność w tumanach była bardzo mała, miało miejsce kilka groźnych wypadków. Kolega Andrzej T. zaliczył upadek, a poważna kontuzja nogi wyeliminowała go z zawodów na początku. Przebieg trasy znany mi od dawna, bardzo, ciekawy, malowniczy i urozmaicony. Słynna Brzuchowa Góra, okolice Kiełpina i końcowy podjazd po bruku to stałe elementy tego wyścigu zapadające na długo w pamięć. Jechało mi się dość dobrze, w czym pomagał na podjazdach lekki rower. Warto podkreślić dobre oznakowanie trasy i jej zabezpieczenie. Podsumowując II Krajna Maraton MTB w Krzywej Wsi, z całą pewnością można udać ją za bardzo udaną imprezę tak pod względem organizacyjnym jak i panującej atmosfery wśród kolarzy, a także mieszkańców, którzy gościnnie przyjęli sportowców.
Wynik:
Dystans ok. 40 km
16 miejsce w kat. M3/ 69 sklasyfikowanych kolarzy
Dystans ok. 40 km
16 miejsce w kat. M3/ 69 sklasyfikowanych kolarzy
41 miejsce open/ 215 sklasyfikowanych kolarzy
czas: 1:49:00
czas: 1:49:00
W oczekiwaniu na start... |
Złotowska ekipa kolarzy. |
Początkowy zjazd w tumanach kurzu, na którym jechało się niczym we mgle. |
Podjazd w Krzywej Wsi |
Fot.: Sławek, internet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz