Akcesoria rowerowe

środa, 11 czerwca 2014

Wyścig kolarski "Dni Młodości" w Debrznie- kryterium i wyścig: 7-8.06.2014

7 czerwca 2014 r. wziąłem udział w kryterium ulicznym w ramach XXI "Dni Młodości" w Debrznie ( woj. pomorskie, pow. człuchowski ). Zawody zorganizował ks. Bartłomiej Przybylski- dawniej zawodnik LKS Drogowiec ze Złotowa. Pętla o długości 1 km x 10 okrążeń, poprowadzona ulicami miasta nie pozwalała odpocząć, cały coś się  działo. Tempo można porównać do XC w MTB, przez co część kolarzy "przytkało". Szczególnie odcinek bruku o dużym nachyleniu miał kluczowe znaczenie do przebiegu wyścigu i  pozostanie na długo w pamięci kolarzy. Był on widowiskowy dla kibiców, którzy dopingowali wszystkich zawodników do mocnej jazdy. To było takie "Roubaix" w Debrznie, a i statuetki dla najlepszych kolarzy były odpowiednio przygotowane w formie kostek brukowych. Uczestnicy kryterium prezentowali wysoki poziom i nie były to przypadkowe osoby.
Zająłem 7 miejsce na 16 startujących zawodników w kryterium ulicznym.

8 czerwca 2014 r. w niedzielę odbyła się druga część ścigania po szosie, czyli wyścig ze startu wspólnego na dystansie 38 km po okolicznych miejscowościach gminy Debrzno (o Puchar Komendanta Straży Miejskiej). Tempo od samego początku bardzo wysokie momentami na zjazdach 60 km/h. Drugi podjazd w Debrznie w kierunku Starego Gronowa "ustawił" poszczególnych zawodników w peletonie, który się podzielił. Początkowo jechałem w małej grupie po zmianach, ale stopniowo doganialiśmy kolarzy jadących przed nami i zbieraliśmy ich. Szczególnie sympatycznie zapadli mi w pamięci kibice mijanych miejscowości, gdzie były zorganizowane lotne premie. Kibice gorąco i aktywnie dopingowali przejeżdżających kolarzy, przez co mogłem poczuć atmosferę Pro Tourowych wyścigów :).
Zająłem 14 miejsce na 50 kolarzy open.
Podsumowując, zawody kolarskie w Debrznie uważam za bardzo dobrą imprezę tak pod względem organizacyjnym jak i panującej atmosfery wśród kolarzy oraz kibiców.





Fot.: Sławek, Agnieszka S., archiwum własne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz