Z
racji tego, że lubię spędzać aktywnie czas, a niedaleko Złotowa
w Okonku organizowany jest Bieg Lipcowy, toteż postanowiłem wziąć
w nim udział. W odróżnieniu od lat ubiegłych kiedy to rozgrywano
półmaraton, tegoroczny dystans wyznaczono na trasie 10 km. Bieganie
traktuję jako okazjonalną formę sportu w tym w okresie
pozasezonowym, gdyż jestem przecież kolarzem, dlatego bieg
potraktowałem ulgowo. Z doświadczenia zauważyłem, że wspomniane
10 km jest dla mnie optymalnym wariantem w zawodach biegowych. Na
starcie usytuowanym na stadionie stanęło blisko 140 biegaczy z
regionu. Tego dnia doskwierał upał i duchota. Trasa początkowo
wiodła ulicami, a następnie długą, prostą drogą dojazdową w
kierunku dawnego poligonu. Tam wbiegliśmy w teren i zrobiliśmy
pętlę leśnymi ścieżkami, co stanowiło dobre urozmaicenie. Były
podbiegi, zbiegi i zakręty, tak więc nie było całkiem tak płasko
i łatwo, a można było się nieźle zmęczyć. W dwóch miejscach
usytuowane były bufety z wodą co było przydatne przy takiej
pogodzie. Trzymałem swoje stałe tempo, aby się „nie zawiesić”.
Biegło mi się całkiem dobrze i jak zauważyłem, że z każdym
kilometrem było coraz lepiej. Wynika z tego, że długodystansowe
treningi wytrzymałościowe okazały się skuteczne. Mógłbym tego
dnia nawet przebiec jeszcze więcej, a zapasy sił pozostały.
I w ten oto sposób zaliczyłem trzecie zawody biegowe w sezonie 2013.
Ostatecznie zająłem 27 miejsce w kat i 87 open z czasem 50:48. Bieg Lipcowy w Okonku był również dobrą okazją do spotkania z koleżankami i kolegami ze Stowarzyszenia Biegaczy Ziemi Złotowskiej. To był dobrze spędzony, aktywnie dzień.
WYNIKI
Ostatecznie zająłem 27 miejsce w kat i 87 open z czasem 50:48. Bieg Lipcowy w Okonku był również dobrą okazją do spotkania z koleżankami i kolegami ze Stowarzyszenia Biegaczy Ziemi Złotowskiej. To był dobrze spędzony, aktywnie dzień.
WYNIKI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz