W ostatni dzień lipca wybraliśmy się z Lidką do Bydgoszczy. Rowery na bagażnik dachowy samochodu i w drogę. 90 km minęło szybko. Naszym celem tym razem był Leśny Park Kultury i Wypoczynku "Myślęcinek". Wspomnę, że mój pierwszy maraton mtb jaki zaliczyłem miał miejsce właśnie w Myślęcinku- w 2005 roku. Postanowiliśmy pojeździć spontanicznie, na wyczucie. Chcieliśmy zobaczyć i przejechać jak najwięcej. Park ma bardzo dobrze rozbudowaną sieć ścieżek rowerowych i pieszych. Stanowi główne miejsce aktywnej rekreacji mieszkańców Bydgoszczy. Fani każdej dyscypliny sportowej mogą ciekawie spędzić tam czas. Jeździliśmy zarówno po asfaltowych szlakach jak i też zbaczaliśmy w teren do lasu. Dla każdego coś miłego. Był także czas na przerwę na lody i zwiedzanie ogrodu botanicznego. Przejechaliśmy rowerami ok. 50 km. To był udany dzień. Poniżej krótka fotorelacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz