15 sierpnia
korzystając ze świątecznego, wolnego dnia, wybraliśmy się ze
Sławkiem i Andrzejem do Bornego Sulinowa. Początek trasy to droga
asfaltowa do Lędyczka. Następnie ścieżką- znanym nam od dawna
fajnym i szybkim singletrackiem w Dolinie Pięciu Rzek do Okonka. W
Okonku udaliśmy się w kierunku byłego poligonu, gdzie przy (zmodernizowanym niedawno punkcie
widokowym rozpościera się piękna panorama na rozległe po horyzont
wrzosowiska. Pobyt w tym miejscu za każdym razem robi wrażenie ze
względu na przestrzenie, czystą naturę i brak cywilizacji. Jazda przez tamtejsze tereny zawsze jest ciekawa i ma w sobie jakąś magię. Po
dotarciu do Bornego Sulinowa i zjedzeniu tam smacznego obiadu,
udaliśmy się na Zlot Militarny, który się wówczas tam odbywał.
Stanowiło to dobrą okazję do obejrzenia różnorakich pojazdów i
ekwipunków wojskowych. Jak widać impreza z roku na rok się
rozrasta, o czym świadczy liczba uczestników i zwiedzających.
Drogę powrotną postanowiliśmy sobie urozmaicić i dlatego przy
szosowym wyjeździe z Bornego w stronę Jastrowia skręciliśmy w
lewo w leśną drogę. Jadąc poligonowymi drogami przez ciekawy
rezerwat przyrody „Diabelskie Pustacie”, mijając bokiem
opuszczone miasteczko Kłomino dotarliśmy do Ciosańca. Stamtąd
jadąc lasami w okolicach Pniewa dotarliśmy do Borucina. Kolejny
etap naszej jazdy to miejscowości: Podgaje, Tęgobór, Kamień, Nowy
Dwór z metą w Złotowie. Podsumowując to był udany, aktywnie
spędzony dzień. Tempo jazdy umiarkowane, momentami podkręcane
interwałami ;), a przy okazji był to długodystansowy,
wytrzymałościowy trening. Czas naszej wyprawy z przerwami wyniósł
ok. 7 godzin. Dystans 120 km.
Fotogaleria:
|
Panorama byłego poligonu i wrzosowisk w pobliżu Okonka |
|
Główni bohaterowie wyprawy do Bornego, od lewej: Andrzej T., Sławek i Ja ;) |
|
Zlot Militarny- Borne Sulinowo obfitował w wiele ciekawych pojazdów i akcesoriów wojskowych |
|
Unikatowy rezerwat przyrody "Diabelskie Pustacie" |
|
Gdzieś na leśnym szlaku na terenie byłego poligonu w Okonku. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz