Akcesoria rowerowe

czwartek, 19 września 2013

VII Mistrzostwa Piły w Kolarstwie Szosowym- 15.09.2013

Na drugi dzień po maratonie mtb w Wieleniu (poprzednia relacja) wybrałem się na Mistrzostwa Piły w Kolarstwie Szosowym. Ze względu na poprzedni dzień ścigania, zmęczenie i brak odpoczynku obawiałem się jaki będzie mój rezultat. Do tego jazdę indywidualną na czas i wyścig ze startu wspólnego organizowano w Pile tego samego dnia. Do czasówki przystąpiłem pełen optymizmu, ale także obaw jak mi pójdzie. Po pierwszych 2 km wiedziałem, że to nie jest to, czego oczekiwałbym po sobie wypoczęty. Jednak mtb w Wieleniu mnie wymęczyło. Mimo wszystko cisnąłem na szosie ile tchu i sił starczyło. Wjechałem na metę nie patrząc na czas przejazdu.
Po 2 godzinach odbył się wyścig ulicami Piły w kategorii amator (4x7 km). Można powiedzieć kryterium uliczne przy zamkniętym ruchu. W zawodach szosowych duże znaczenie ma taktyka, dlatego starałem się zająć dogodną pozycję w peletonie i kontrolować bieżącą sytuację i zachowanie kolarzy. Niestety tuż przed samym startem zaczął padać deszcz, przez co trzeba było zachować dużą ostrożność jadąc ramię w ramię z zawodnikami. Zaczęło się dobrze, trzymałem się w grupie jadąc mocnym tempem. Chwilami byłem zmuszony jechać po pasach i liniach wymalowanych na drodze co przy prędkości blisko 60 km/h w deszczu przyprawiało o stres. Tu nie było miejsca na błędy. Pod koniec pierwszej rundy przy zjeździe do jednego z rond przy hamowaniu zarzuciło mi tyłem roweru. Chcąc wyprowadzić rower z poślizgu byłem zmuszony objechać dookoła rondo, zamiast od razu skręcić w prawo. Do tego zaraz był podjazd. Próbowałem dojść czołową grupę przez całe okrążenie. Jednak jadąc sam, nie mając nikogo do współpracy było to praktycznie niemożliwe do osiągnięcia. I tak też się stało. To właśnie ten incydent z poślizgiem koła wpłynął na wynik mojego rezultatu. Tak to jest właśnie, że w krótkich, szosowych zawodach ulicznych jedno zdarzenie może wyeliminować z walki o podium. Można to porównać do wyścigów xc mtb. Bardzo lubię jeździć i ścigać się na szosie, a udział w Mistrzostwach Piły w Kolarstwie Szosowym był do tego doskonałą okazją.

Jazda indywidualna na czas: 14 miejsce w kat. M3, 68 open, czas: 17:14
Wyścig ze startu wspólnego amatorów: miejsce 15/50, czas: 47:58

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz