6
kwietnia w wielkopolskim Dolsku k. Śremu uczestniczyłem w
pierwszych zawodach MTB w sezonie 2014. Trasa znana mi z lat
ubiegłych- o płaskim profilu, łatwa technicznie i szybka. W sam
raz na rozpoczęcie i otwarcie ścigania w tym roku. Jak można było
się spodziewać do Dolska przyjechało wielu kolarzy z bliższych i
dalszych miejscowości. Dodam, że zadecydowałem, iż w tym sezonie
w startach MTB będę brał udział na krótszych dystansach (po 3
latach), m.in. z uwagi na to, że część wyścigów szosowych, w
których będę uczestniczył odbywa się dzień wcześniej. Starty
na tych dystansach pomimo, że krótsze są bardzo wymagające
kondycyjnie, a wysiłkowo zbliżone są do XC. Wyścig rozpoczął
się przejazdem honorowym przez miasto w asyście policji. Było
nerwowo i niebezpiecznie ze względu na duże zagęszczenie kolarzy i
zakręty ulicami. Trzeba było zachować dużą czujność, żeby
przedwcześnie nie skończyć rywalizacji. Po właściwym starcie
rozpoczął się asfaltowy podjazd, co przyjąłem z ulgą, który
pozwolił rozciągnąć dużą stawkę. Jednak po chwili utworzył
się zator i kolarze stanęli przy „wąskim gardle” tj. wąskim
wjeździe na pole. Ciekawym urozmaiceniem był podjazd i zjazd z
punktu widokowego, co stanowiło swoistą, krętą sekcję XC. Przez
pierwsze kilometry szaleńcze tempo dystansu trochę mnie przytkało.
Po chwili doszedłem do siebie i współpracowałem z grupką kolarzy ( w tym
jednym z mojego teamu XC-MTB.info), z
którymi jadąc wyprzedzaliśmy kolejnych zawodników. Tempo mieliśmy
całkiem mocne. Każdy miał jakąś funkcję do spełnienia. Dużo
odrabiałem na płaskich, asfaltowych i wietrznych fragmentach- co
przydało się z szosowego doświadczenia. Przydatna była względna
znajomość trasy co pozwoliło dobrze gospodarować siłami i
stosować odpowiednią taktykę. Na końcowych kilometrach udało się
jeszcze wyprzedzić kilkunastu kolarzy. Ostatnimi rezerwami sił
pocisnąłem mocno w korby na stojąco na piaszczystym podjeździe.
Jeszcze znajomy, szybki fragment zjazdu do mety i koniec zawodów.
Krótszy dystans ok. 41 km okazał się dla mnie optymalny. Tak naprawdę ten dystans był dłuższy o kilka km niż wcześniej zapowiadano. Wynik. 93
miejsce open na ok. 450 kolarzy, 29 m. w kategorii M3. Czas. 1:43:54.
Z uwagi na profil trasy i wjazdy kolarzy w grupach z peletonu,
różnice czasowe pomiędzy zajętymi miejscami nie były tak duże.
WYNIKI MINI
WYNIKI MINI
Chwila pozowania ;) do pierwszego startu w sezonie 2014. |
Przez większość trasy współpracowałem z kolegą teamowym XC-MTB.info |
Fot.: Archiwum własne, Mirek Sell
Witam!
OdpowiedzUsuńMam pytanie, jaki masz ruch na blogu?
Zapraszam też do siebie, temat podobny - http://amatorskie-kolarstwo.blogspot.com/